Zakup pierwszego motoru !!!!

gilu321

Witam dziś postanowiłem napisać wam poradnik o kupnie pierwszej maszynki Very Happy

1.Dokładnie przyglądamy się ramie czy nie ma jakiś pęknięć, spawów, ognisk rdzy i oczywiście czy jest prosta.

2.Wsłuchać się w pracę silnika czy nic nie stuka, puka, dzwoni. Jeżeli to 4t to czy nie kopci, oczywiście gdy się rozgrzeje bo jeśli po np. 10 min rozgrzewce będzie kopcił to może oznaczać np. zużyte pierścienie. Można też sprawdzić kompresje za pomocą manometru.

3.Zapytać się o przeszłość motocykla, czy miał jakiś wypadek, jakie części zostały wymieniane.

4. Sprawdzić stan opon czy nie są zużyte. Obejrzeć tarczę czy nie ma na nich głębokich rowków oraz czy hamulce hamują z odpowiednią siłą. Należy też sprawdzić stan napędu.

5. Podczas jazdy próbnej można go troszkę poodkręcać i zobaczyć czy biegi dobrze wchodzą i schodzą. Gdy będziemy jechać po prostej możemy puścić kierownice i zobaczyć czy będzie nas ściągać. Jeżeli będzie to motocykl ma krzywe lagi.

6. Można także sprawdzić numery ramy.

Poradnik napisałem sam, mam nadzieję ,że pomogłem.

Pozdrawiam
Gilu321 Razz

W razie jakiś błędów czy innych problemów proszę o poprawienie.

chomik

Jeśli ściąga, to moto może mieć nie tylko krzywe lagi, może być na przykład po dzwonie i mieć krzywą ramę, przez co ciągnie na boki Razz

Punkt 6. xD Przecież to powinno być jako pierwsza czynność, którą wykonujemy. Załóżmy, że według tego, że 'można' sprawdzić numery ramy, komuś się nie chciało i kupił kradziony sprzęt? Wesoło? Razz

Ogólnie nic takiego nadzwyczajnego tutaj nie napisałeś. Każdy, kto ma trochę oleju w głowie sprawdziłby te rzeczy, nawet, jeśli wcześniej nie miał doczynienia z moto.

wujo_domino

chce tylko dopowiedziec ze w KTM'ach w 4t czesto slychac taki "świst" w silniku i jest to calkiem naturalny odglos ale TYLKO w KTM wiec nie trzeba na to zwracac uwagi.

Rubik

Slaby poradnik, wszystko za bardzo chaotycznie napisane. Można sprawdzić numery ramy? To jest pierwsze co się powinno zrobić! Sprawdzić, czy numery na ramie zgadzają się z tymi w dokumentach. A gdzie sprawdzenie wszystkich wycieków? Lagi, silnik, układ chłodniczy, hamulce, (kranik?). Gdzie sprawdzenie elektryki? Może to banalne, ale skoro już się coś pisze, to mogłoby to zostać lepiej opisane... Gdzie coś apropo tego, że pytamy sprzedawcę o motocykl- na jakich olejach był jeżdżony, oczekujemy rachunków, a jeśli ich nie ma to marudzimy o zbicie ceny?

OCENIAM 5/10 bieda, jakbym miała kupować to niewiele by mi pomógł.

bongo

cytat:
"Wiele osób uważa, że do zaczęcia przygody z jednośladami potrzebna jest góra pieniędzy. Słyszy od swoich rodziców, że samochód jest bardziej praktyczny, że jazda na motocyklu jest niebezpieczna i niezdrowa. Oczywiście możecie posłuchać "głosu rozsądku" ale jeśli to jest to co naprawdę was kręci, nie łamcie się. Dążcie do osiągnięcia celu, marzenia są przecież po to aby je realizować.
Zaś co do zakupu samego motocykla, czy jest to nasza pierwsza, czy kolejna maszyna musimy pamiętać o kilku ważnych sprawach. Oczywiście, jeśli posiadamy odpowiedni kapitał najlepiej kupić coś nowego, prosto z salonu. Wtedy nie musimy się niczym przejmować i mamy 100% pewność, że dokonany przez nas zakup nie wpędzi nas w ruinę. Jednak wiadomo, że życie nie jest takie kolorowe i w większości przypadków nie ma innej opcji jak motocykl używany. Często lepszym rozwiązaniem jest kupienie moto trochę mniejszego niż zamierzaliśmy ale młodszego zamiast jakiejś starej "padaki". Im starszy motocykl tym większa szansa, że z silnikiem będzie coś nie tak. Zwłaszcza gdy kupujemy u przypadkowej osoby lub handlarza. Korzystanie z różnego rodzaju forum internetowych o tematyce motocyklowej jest wielce pomocne. Ludzie tam są przyjaźnie nastawieni, zawsze dobrze doradzą i służą nieocenioną pomocą. Bardzo często zakup u znajomego z forum, który jest pasjonatem i dbał o motocykl jak o własne dziecko, jest najlepszym rozwiązaniem.

Następną rzeczą, o której musimy pamiętać zwłaszcza gdy będzie to nasz pierwszy zakup, to to aby nigdy nie jechać samemu oglądać motocykla. Każdy widząc "spełnienie swoich marzeń" na dwóch kołach przestaje myśleć logicznie. Przez podniecenie możemy nie zwrócić uwagi na dziwną pracę silnika, drobne wady jak i na poważniejsze uszkodzenia, które często sprzedający za wszelką cenę stara się przed nami ukryć. Najlepszym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą osoby, która zna się na rzeczy, najlepiej mechanika. Gdy nie posiadamy takich znajomych, wielce pomocni mogą okazać się ponownie koledzy z forum, którzy na pewno znajdą trochę czasu na obejrzenie i przesłuchanie naszej przyszłej maszyny. Jest to niezwykle ważne zwłaszcza przy starszych rocznikach motocykli. Nikt nie chce przecież zmarnować swoich oszczędności na sprzęt, który przy najbliższej okazji nawali i będzie trzeba w niego wpakować drugie tyle ile za niego daliśmy. Motocykl, o który poprzedni właściciele nie dbali, w skrajnych przypadkach może okazać się prawdziwą studnią bez dna, nieopłacalną w dalszych naprawach. Warto więc przemyśleć skorzystanie z usług warsztatu, punktu naprawy, serwisu gdzie dokładnie obejrzą moto, sprawdzą czy nie był bity i powiedzą "co w trawie piszczy".
Nie możemy zapomnieć o kasku i odzieży. Jest to bardzo ważne. I znów jeśli posiadamy kapitał, nie stanowi to problemu. Po prostu jedziemy do sklepu i kupujemy rzeczy według własnego gustu. Duże znaczenie ma to na jakim motocyklu zamierzamy jeździć. Czy ma to być chopper, enduro czy coś sportowego. Kask otwarty np. nie jest dobrym pomysłem jeśli myślimy o jakiejś szybkiej maszynie. Podstawą jest na pewno dobry kask, kurtka i rękawice. Jest to minimum, które musimy posiadać do jazdy. Zaczynając jeździć na poważnie, na pewno na początku zaliczymy parę niegroźnych upadków, które przy braku odzieży ochronnej mogą okazać się naprawdę bolesne i pozostawić blizny. Resztę można dokupywać z czasem, w miarę odłożenia jakiejś gotówki. Osobom, które chciały by zaoszczędzić np. przy zakupie kasku stanowczo odradzam. Będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Tani kask nie dość, że nie będzie zapewniał wystarczającej ochrony to będzie zapewne bardzo głośny, niewygodny i głowa przy większych prędkościach może wpadać w drgania. Przydatną rzeczą są również ocieplacze na kolana. Można je naciągnąć bezpośrednio na spodnie i dzięki nim stawy kolanowe nie będą się wychładzać.

Na zakończenie, jeśli przymierzacie się do zakupu motocykla, zachowajcie przede wszystkim zdrowy rozsądek. Nie bujdzie się pytać o radę bardziej doświadczonych kolegów. Nie śpieszcie się, pierwsza lepsza okazja może okazać się tą niewłaściwą. Życzę powodzenia i jestem przekonany, że znajdziecie motocykl, który spełni wasze oczekiwania."

wujo_domino

zgadzam sie z Klaudią. poza tym mnie np. malo interesuje, czy full cross jest kradziony, czy nie, dokumentow do niego zadnych nie ma bo nie mozna tego zarejestrowac itd... numer ramy mozemy sprawdzic, aby dowiedziec sie o roku produkcji motoru, czy sprzedawca podal prawdziwy

Rubik

Full cross tak, ale nie jest ani w tytule, ani w poście nigdzie napisane, że poradnik dotyczy tylko crossów. A jeśli nie jest tak napisane, traktuję to jako ogólny poradnik, a jak kupujesz już cokolwiek innego niż full cross, to raczej Cię interesuje, czy przypadkiem nie kradziony...

chomik

wujo_domino-widzę, że na pewno chętnie kupiłbyś kradzioną maszynę. Tak głupio gadasz teraz ;/ Chciałbyś, żeby poprzedni właściciel nawet przypadkiem rozpoznał motor gdzieś na fotce, albo coś i poszedł na policję, a Ty dostałbyś wyrok za paserstwo? No chyba nie! Tak więc, na drugi raz dwa razy przemyśl swoją wypowiedź.

bongo

chomik. kupując spisujesz umowę z właścicielem, więc za kraty byś nie poszedł.

wujo_domino

Nie wiem w czym chomik widzisz problem. "ja" za motor bym zapłacił nawet nie wiedząc o tym, ze jest kradziony bo sprzedający napewno to dobrze zamaskuje, a jeśli zorientuje się nawet ze jest kradziony to już nie moja sprawa. Ja szukam tylko dobrego towaru, a ze ktoś sprzedaje kradziony to jego zmartwienie. Tak jak powiedział bongo, istnieje takie coś jak umowa sprzedaży.
I przepraszam klaudia ze nie spojrzałem na to obiektywie i nie wziąłem pod uwagę wszystkich motorów ale spowodowane jest to moim zamiłowaniem do motocrossu i tym ze sam jeżdżę na crossie.